Do Sokratesa przybiegł pewien znajomy i zdyszany zaczął opowiadać:
– Słuchaj, Sokratesie, muszę ci coś powiedzieć… twój przyjaciel…
– Poczekaj – przerwał mędrzec – przesiałeś to, co mi chcesz powiedzieć, przez trzy sita?
– Trzy sita? – zdziwił się „sprawozdawca”.
– Tak, mój przyjacielu, trzy sita. Pierwsze sito to prawda. Jesteś pewny, że wszystko, co mi chcesz powiedzieć, jest zgodne z prawdą?
– No, nie wiem, opowiedział mi to…
– Tak, tak, ale z pewnością przesiałeś to przez drugie sito, a jest nim dobro. Czy to, co mi chcesz opowiedzieć, jeżeli nie jest prawdziwe, jest przynajmniej dobre?
– Przeciwnie…
– To – przerwał filozof – użyjmy jeszcze trzeciego sita i zapytajmy, czy to, co mi chcesz opowiedzieć, jest konieczne?
– Konieczne? Chyba nie..
– A więc – uśmiechnął się Sokrates – jeżeli to, co mi chcesz opowiedzieć, nie jest ani prawdziwe, ani dobre, ani konieczne, to nie obciążaj tym ani siebie, ani mnie!

(Kazimierz Wójtowicz, Przypiski, Wrocław 1992, s. 42)

Ku refleksji:

Głupie ucho, co tylko mowy ludzkiej słucha,
głupi język, co tylko słowa z siebie prószy (Kazimierz Przerwa-Tetmajer).

Przeczytaj pozostałe