Mitologia grecka zna tragiczną historię Narcyza. Ten młodzieniec niezwykłej urody zakochał się namiętnie we własnym odbiciu w wodzie (była to kara nieodwzajemnienie uczuć Nimfy Echo). Od tego czasu nie troszczył się o żadnego człowieka i nie szukał nikogo, komu mógłby ofiarować swą miłość. Zakochał się w samym sobie do ostatniej tkanki. Pewnego dnia chciał objąć swe własne odbicie: wpadł przy tym do wody i utopił się.
Po śmierci zmienili go bogowie w kwiat nazwany jego imieniem.
(Kazimierz Wójtowicz, Notki, Wrocław 1992, s. 66)
Ku refleksji:
👉 Jeśli chcesz, aby mówiono o tobie dobrze, to nie mów tego sam! (Blaise Pascal)
👉 Miłość własna jest początkiem dożywotniej namiętności (Oscar Wilde).