Pewnego razu w Indiach przyszła na świat kobieta o imieniu Gotami. Kobieta dorosła, wyszła za mąż i zamieszkała z rodziną swojego męża. Urodziła mu syna, ale chłopczyk umarł. Kobieta zaczęła rozpaczać i wziąwszy syna na ręce, chodziła od domu do domu prosząc o ratunek dla niego. Ludzie jednak drwili i wyśmiewali się z niej. Tylko jeden człowiek ulitował się nad nią i doradził, aby zwróciła się o pomoc do największego z mędrców. Kobieta zabrała ze sobą syna i udała się do wielkiego mistrza, aby błagać go o lekarstwo dla niego. Mistrz pochwalił ją, że przyszła do niego po pomoc. Poprosił, aby przeszła przez całe miasto i odnalazła dom, w którym nikt jeszcze nie cierpiał, a następnie wzięła stamtąd ziarnko gorczycy. Kobieta usłuchała go. Pukała do wielu domów, ale nie udało jej się znaleźć takiego, w którym nikt by nigdy nie cierpiał. Zrozumiała, że jej syn nie jest wyjątkiem i że cierpienie jest pisane wszystkim ludziom.

(V. Frankl, Wola sensu)

Warto pomyśleć:

👉 Cierpienie jest koniecznym produktem ubocznym ewolucji (Teilhard de Chardin).

👉 Są pewne bramy, które może jedynie otworzyć choroba (Johannes B. Brantschen).

Przeczytaj pozostałe